Salon

Miguel

Szybko schowałem jej zdjęcie pod koc.
- Okej

Mia

Podała mu colę - Żebyś tylko nie był bardziej chory .

Miguel

- Dzięki - wziąłem od niej colę i napiłem się.
- Napewno nic mi nie bd

Mia

To strasznie nie zdrowe i ma okropnie duzo kalorii - aż sie otrzepała .

Miguel

Zaśmiałem się.
- Ale jakie pyszne

Mia

Ja nie piję nic gazowanego - odparła i usmiechnęła sie - Chcesz coś jeszcze , bo jak nie to już znikam , nie będę Ci zawracała głowy .

Miguel

- Nie odchodź. Nie przeszkadzasz mi, wręcz przeciwnie

Mia

Chyba , że tak - odparła i w przypływie czułosci pocałowała go w policzek . Przestraszona zwiała na druga kanapę .

Miguel

Uśmiechnąłem się i dotknąłem miejsca, w którym Mia mnie pocałowała. Spojrzałem na nią, nic nie mówiłem.

Mia

Odwróciła sie do niego tyłem . Zawstydzona siedziała sobie tak bez słowa . xd

Miguel

- COś nie tak?

Mia

Ay no , dlaczego tak sądzisz ? - powiedziała , będąc nadal tyłem .