Kanapa i TV

Mia · Wysłany: Pon 18:47, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia bez słowa znowu usiadła na kanapie . Nie miała ochoty na rozmowę , bo od niej robiło sie jej jeszcze gorzej . Zaszlochała cichutko i ukryła twarzyczkę w dłoniach .

Miguel · Wysłany: Pon 18:51, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Nie no powiedz...czemu całowałas sie z Diego?

Gaston · Wysłany: Pon 18:51, 09 Mar 2009 Temat postu:

Stał tam gdzie stał i patrzył znacząco na Arango.

Mia · Wysłany: Pon 18:54, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia nic nie odpowiedziała . Teraz płakała już głośno , bo nie mogła się ściszyć . Charitto umiał tylko pytać i osądzać , a nie pocieszać i byc sprawiedliwym .

Gaston · Wysłany: Pon 18:56, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Widzisz co zrobiłeś... Do widzenia. - powiedział podkreślając ostatnie słowa i pokazując palcem na drzwi

Miguel · Wysłany: Pon 19:02, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Nigdzie się nie wybieram.

Gaston · Wysłany: Pon 19:05, 09 Mar 2009 Temat postu:

- To polecenie a nie prośba Arango... - powiedział nie opuszczając ręki - Mam nad tobą większą władzę niż myślisz... kiwnę palcem a Cie tu nie będzie... - miał na myśli oczywiście szkołę, ale każdy mądry się tego domyśli

Miguel · Wysłany: Pon 19:07, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Kiwaj se tym palcem....ile chcesz.-powiedział i nawet śmiać mu się chciało.

Mia · Wysłany: Pon 19:08, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia z jednej strony była szczęsliwa , ze Gaston sie za nią wstawił , z drugiej strony troszkę chciała pogadać z charitto . W ogóle sie nie odzywała , bo płacz jej w tym przeszkadzał .

Gaston · Wysłany: Pon 19:12, 09 Mar 2009 Temat postu:

Zaśmiał się gorzko i powiedział tylko;
- Punkt 3: złe odnoszenie się do nauczycieli... nagana... - powiedział i rozłożył ręce - Jeszcze 9 i się pożegnamy.... - dodał spokojnie, potem zwrócił się do Mii;
- Idziesz stąd czy zostajesz?

Miguel · Wysłany: Pon 19:12, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Jak sobie chcesz Mia...tylko zebys potem tego nie załowała...myślałem ze sobie to wyjaśnimy ale nie licz na to że ci wybacze-wyszedł wsciekły do sb.

Gaston · Wysłany: Pon 19:13, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Wybaczy Ci? - zapytał zdezorientowany - Co ma Ci wybaczać?