Rozmowy o II temporadzie

Vico · Wysłany: Nie 13:42, 01 Mar 2009 Temat postu:

ale i tak Gaston umrze........(tak czytałam)

Mia · Wysłany: Nie 13:47, 01 Mar 2009 Temat postu:

;(;(;(
wiem , nawet oglądałam taki filmik ...

Vico · Wysłany: Nie 13:49, 01 Mar 2009 Temat postu:

przynajmniej jedną złą postać mniej.......

Mia · Wysłany: Nie 13:50, 01 Mar 2009 Temat postu:

pero ja będe miała wtedy żałobę . on jest taki beauty . jak oni mogli go uśmiercić ?!

Vico · Wysłany: Nie 13:53, 01 Mar 2009 Temat postu:

dobrze że Mig go nie zabił tylko zginął w wypadku.....

Roberta · Wysłany: Nie 14:03, 01 Mar 2009 Temat postu:

o spoilerach tu nie piszcie... zrobie temat spoilery

Mia · Wysłany: Nie 14:04, 01 Mar 2009 Temat postu:

juz bym wolała , żeby Miguelito mi rey go zabił . xd

Roberta · Wysłany: Wto 19:05, 03 Mar 2009 Temat postu:

Uuu.. szkoda, że Miguel sie przyznał

Ale Mia miała minkę Sad

Szkoda mi ich, ale przeciez nie może być tak cały czas sielanki Very Happy

Gaston mnie denerwuje Sad

Gio zreszta też! Diego również!

Vico · Wysłany: Wto 19:06, 03 Mar 2009 Temat postu:

Nie zapominaj o Pilar...

Roberta · Wysłany: Wto 19:07, 03 Mar 2009 Temat postu:

A tak ..

Tylko głupio, że to akurat Diego odkrył jej tajemnicę Very Happy

Teraz może ja wykorzystywac przeciw Robe Sad

Mia · Wysłany: Wto 19:09, 03 Mar 2009 Temat postu:

A ja Giovanniego kocham Very Happy

Teraz jest wnerwiajacy itp , pero z bez niego film nie byłby taki super cool . Very Happy

A co do Gastona , jakby go nie było to byłby szajsowaty film , gdyż to on jest tym 'złym' bohaterem i wymyśla różne intrygi , które urozmaicają serial .

Roberta · Wysłany: Wto 19:12, 03 Mar 2009 Temat postu:

No dobra, ale i tak nie lubię Gastona Very Happy