Stara kanapa

Roberta · Wysłany: Pon 19:55, 02 Mar 2009 Temat postu:

Przybiegłam tu, miejąc nadzieje, że Diego za mną nie biegnie. usiadłam na starej kanapie i zaczełam płakać.

Diego · Wysłany: Pon 19:56, 02 Mar 2009 Temat postu:

wszedłem po cichu i patrzyłem chwilę na Rob - Roberta....wybacz mi - powiedziałem i podeszłem do niej

Roberta · Wysłany: Pon 19:57, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Zostaw mnie w spokoju! - krzyknęłam.

Diego · Wysłany: Pon 19:58, 02 Mar 2009 Temat postu:

Roberta, proszę nie krzycz - powiedziałem - ja tego nie chciałem....

Roberta · Wysłany: Pon 20:00, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Nie chce juz słuchac tych kłamstw - powiedziałam, a łzy ciegły mi jak woda z kranu Laughing

odwróciłam się od Diega.

Diego · Wysłany: Pon 20:02, 02 Mar 2009 Temat postu:

To nie są kłamstwa - powiedziałem - Roberta, błagam cię wybacz mi...ja tego nie chciałem - powiedziałem i wziąłem ją za ręce

Roberta · Wysłany: Pon 20:03, 02 Mar 2009 Temat postu:

Odsunęłam rękę.
- Nie - powiedziałam po chwili malutkiego zawachanie.

Diego · Wysłany: Pon 20:04, 02 Mar 2009 Temat postu:

przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem

Roberta · Wysłany: Pon 20:06, 02 Mar 2009 Temat postu:

Mocno odepchnęłam go od siebie.
- Diego nie! Nie wybaczę ci zdrady! - powiedziałam z trudem.

Diego · Wysłany: Pon 20:08, 02 Mar 2009 Temat postu:

Roberta, ale.. - zawachałem się- to nie ma już sensu....z nami koniec - powiedziałem i trzasnąłem drzwiami z całej siły

Roberta · Wysłany: Pon 20:09, 02 Mar 2009 Temat postu:

Zaczęłam płakać.
Nie mogę wrócić do pokoju, ani nigdzie - myśl.