Pokój nr 5: Kaite, Kelly, April

Pablo

- Bardzo się cieszę... - powiedział dalej jeżdżąc jej tym paluszkiem po policzku xd

April

Usmiechnełam się i dotknełam dłonią jego dłoni
- Musimy jechać albo w sobote albo w niedziele do mojego domu.. - powiedziałam

Pablo

Przestał "jeździć" ale nie zabrał palca;
- Twój brat będzie zadowolony z faktu że jesteśmy razem? - zapytał patrząc jej w oczy

April

- No, pewnie tak a szczególnie że teraz musi wyjechać na troche i to dość daleko i nie chciał zostawiać mnie samą.. ale nie zdziw się jak bedzie troche za opiekunczy on już tak ma - powiedziałam xd

Pablo

- Aaa to przeżyję... gorzej by było gdyby zabronił Ci się ze mną widywać... - odpowiedział i znów zaczął rysować kółeczka na jej policzku delikatnie i powoli xd

April

- Nie, on taki nie jest.. zwykle toleruje moje decyzje - uśmeichnełam się xd

Pablo

- To bardzo dobrze... już go lubię... - powiedział i się uśmiechnął cały czas wykonując poprzednią czynność, z tym że z kółkami przeszedł na szyję

April

- A ty co zaznaczasz co jest twoje ? - zapytałam i uśmiechnełam sie xd

Pablo

- Tak... - powiedział i się szerzej uśmiechnął - Nie mogę? - zapytał i uniósł brwi nie przestając

April

- Pewnie że możesz.. xd - uśmiechnełam się i lekko przysunełam do niego xd

Pablo

- Tym bardziej... że nie mam zamiaru dzielić się tym co moje... - powiedział z uśmiechem. - pod tym względem jestem totalnym egoistą... xd

April

- Aha.. wiesz tak też myślałam że teraz to jestem już tylko twoja - uśmiechnełam się zalotnie xd