Pokój nr 2: Mia, Vico, Sol

Mia

Charitta nada mas ! - wrzasnęła za Lolą i spojrzała na sympatycznie wyglądajaca blondynke .

Scarlett

Popatrzyła na Mie z lekkim uśmiechem. Wydawała się na cool. Umiała nawrzeszcześ kiedy trzeba, tak jak scarlett. Zresztą widac było ze ubiera sie w dobrych firmach.
-Hola, yo soy Scarlett. O masz bluzke z Prady. Jest świetna.-uznała

Mia

Mia - zaklaskała w rączki - Ay si , gracias . Jutro mogę Ci ją dać , bo i tak nie chodzę w tym samym dwa razy .

Scarlett

Zaśmiała się.
-O,o xd Nie trzeba, mam swoje. Dużo, dużo.-zaśmiała się wskazując palcem na swoją walizke.

Mia

Ay ok , pero pamiętaj , że zawsze mogę Ci coś dać - usmiechnęła sie i wpusciła Scarlett do środka .

Scarlett

Uniosła kąciki ust i weszła do środka.
-Wprawdzie przyszłam do ciebie bo nie mogłam trafić do pokoi dziewczyn. Ale jesteś very sociable, więc zostane.-dodała

Mia

Siadaj - powiedziała i wskazała łózko Celiny . Na Mia's bed może siedzieć tylko ona i jej dolly .

Scarlett

Usiadła więc.
-Skad jesteś?-spytała z tym jej francuskim akcentem.

Mia

Z Meksyku , urodziłam sie w stolicy - powiedziała - a ty ?

Scarlett

-Z Paryża.-uśmiechnęła się.

Mia

Zaklaskała w rączki ;
- Mój daddy ma tam jedną ze swoich firm .

Scarlett

-Tak? ,o . Jaką? Moze kupowałam w niej ciuchy.-powiedziała.