Pokój nr 2: Mia, Vico, Sol

kristian.

skrzywił się - co ci znów zrobił ten pajac?

Mia

Wystarczy to , ze istnieje - powiedziała - Okłamał mnie i to bardzo bezczelnie .

kristian.

- co za idiota , no. Jak on może. Ostatnio jak się widzieliśmy też miał jakies wonty.

Diego

Siedziałem sobie na łóżku i słuchałem

Mia

Si , chyba zbliża mu sie okres - westchnęła pod noskiem i usiadła na łóżeczku - gdzie byłeś tyle czasu ?

kristian.

- A gdzie mogłem być ? musiałem wyjechać do Norwegi na jakiś czas. Wiesz , liga się zaczęła. - jęknął z niezadowoleniem , juz tesknilo mu sie za boiskiem

Mia

Ay , grasz ta piłką , którą mi pokazywałeś ? - od razu sie usmiechnęła .

kristian.

- no a jakże by inaczej. pamietasz jeszcze? Very Happy

Mia

Ay claro . Jest swietna , pero mogłaby być różowa - odparła .

kristian.

zaśmiał sie - oczywiscie , dla ciebie Very Happy

Mia

Ale chyba takiej jeszcze nie wyprodukowali - spojrzała na niego uwaznie - Prawda ?

kristian.

-pewnie by się znalazła taka , kupię ci - poruszał zabawnie brwiami